Niedawno odkryłam prosty i aromatyczny domowy peeling: wystarczą fusy z kawy i ulubiony żel pod prysznic. Energia kawy poprawia krążenie podczas masowania, a jej drobinki bardzo ładnie złuszczają stary naskórek. Skóra po peelingu jest gładka, odżywiona i przyjemnie pachnie. Jedyny szkopuł w tym, że podczas zabiegu peeling chlapie i cała kabina jest upstrzona drobinkami kawy. Ale to mała cena za domowe spa, gdyż wystarczy dobrze spłukać kabinę i po kłopocie :D
Składniki:
- fusy z kawy
- ulubione mydło w płynie
- miseczka
Do miseczki wlać trochę mydła w płynie i dodać fusy kawy z ekspresu, wymieszać. Jeżeli nie posiadamy ekspresu do kawy to należy zmieloną kawę ugotować w dzbanuszku, przecedzić. Kawę wypić :)
Powstałą mieszanką wymyć ciało. Spłukać.
Wszystkie zabiegi pielęgnacyjne ciała zawsze powinniśmy wykonywać okrężnymi ruchami, zaczynać od stóp, idąc w górę do serca, w ten sposób poprawiamy krążenie
Brak komentarzy